Początek grudnia zaowocował dla mnie nowym doświadczeniem – pełnym wywiadem do ogólnopolskiej telewizji. Zawdzięczam go swojemu blogowi ze stylizacjami i imprezom, które organizuję: wymianom ubrań SWAP Wrocław i biznesowej Moda na Biznes
Pierwszy wywiad dla 71News
W
poprzedzający imprezę poniedziałek, udało mi się odbyć
spotkanie, które poskutkowało wywiadem
dla 71news, który to
wywiad zaproponowała i przeprowadziła ze mną przesympatyczna
redaktor
Paulina Karkosik. Nie
był to mój pierwszy wywiad, ale niewątpliwie najlepszy pod
względem merytorycznym.
Pani
redaktor Paulina Karkosik nawet nie wiem, jak i dlaczego mnie
znalazła, co nie zmienia faktu, że jest mi z tego powodu bardzo
miło. Mój blog ze stylizacjami nie jest wybitnie popularny, na co
wskazuje chociażby marna
ilość poślubień na Facebooku (215).
Od początku traktowałam go hobbistycznie i celowo nie promowałam
„na chama”, celem zyskania jak największej ilości pustych
poślubień. Chciałam przekonać się, czy moje propozycje
stylizacji na 4 pory roku szczerze przypadną komuś go gustu.
To,
co je wyróżnia to konserwatyzm w doborze elementów stroju. Trampek
do płaszcza nigdy
nie założę, ani też nie wyjdę z domu w dresie (nawet tak pięknym
jak mój własny – w kwiatki). A już na pewno nie założę do
niego obcasów!
- I
może właśnie to będzie wyróżnikiem bloga spośród wszystkich
innych modowych blogów.
- Zachęciła
mnie pani redaktor Karkosik.
Kiedy
weszłam do studia tradycyjnie
poprosiłam o podanie mi listy pytań, żebym miała przynajmniej pół
minuty na przygotowanie się do odpowiedzi. Ku mojemu zaskoczeniu
red. Karkosik powiedziała:
-
Ale ja nie mam.
-
Ale jak to?
-
Mam tylko ogólny zarys rozmowy, żebym wiedziała, o co chcę cię
zapytać. Zobacz sobie - podała mi kartkę – a pytania będę
zadawać na bieżąco. Było to dla mnie zaskakujące, ale
jednocześnie bardzo miłe, bo wywiad nie przypominał przesłuchania
i faktycznie był rozmową.
Paulina
jest jedną z nielicznych redaktorek (obok np. Magdy Mołek), które
autentycznie słuchają swojego „wywiadowcę” i zadają pytania
nasuwające się im na bieżąco. Paulina nie wchodzi w zdanie i nie
przerywa, a kto wie, ile ja gadam, ten wie, że o to naprawdę
ciężko.
-
Wiele osób martwi się, że odpowie mi jednocześnie na pytanie,
które miałam mu zadać później, ale kompletnie się tym nie
przejmuj. Po prostu nie będę musiała go zadawać. – Wyjaśniła
mi.
Jej
genialne lub po prostu profesjonalne podejście uspokoiło mnie i
udowodniło, że praca zgodna z wykształceniem, nawet podjęta
jeszcze w trakcie studiów, ale w zawodzie zawsze sprawi, że
człowiek stanie się większym specjalistą niż laik z dużym
doświadczeniem w powielaniu własnych błędów, który nie mając
podstaw sam próbuje wynaleźć koło, które normalnie dają studia.
Paulina
jest na początku swojej kariery, ale warto jej kibicować i to nie
tylko w kwestii dziennikarskiej, ale również
tanecznej. W tej dziedzinie na początku grudnia 2015 wytańczyła
drugie miejsce w tańcu towarzyskim.
Wywiad
znajdziecie tutaj,
a Paulinę
Karkosik na Twisterze.
Promocja imprezy
Wśród
patronów medialnych imprezy znalazły się dwa portale:
- TuWrocław.comOczywiście inroamcja pojawiła się równeiż na portalu SWAP Wrocław i na Facebooku
Czwartkowy SWAP Wrocław i drugi wywiad
Wracają
do czwartkowej wymiany, która była 4-tą z kolei imprezą z cyklu
SWAP Wrocław, która miała miejsce w BARBARZE, drugą, która
odbyła się wieczór dnia powszedniego i XXIII imprezą SWAP Wrocław
od początku ich historii, czyli od lutego 2013.
Mimo zimy wśród
rewii ubrań pojawiały się zarówno ciepłe, przydatne na aktualną
pogodę, jak i letnie. Co mnie zaskoczyło to
to, że nie zarejestrowałam na niej kreacji sylwestrowo-wyjściowych.
Ale może spowodowane było to faktem, że większą cześć SWAPu
przesiedziałam na antresoli, udzielając
kolejnego
w tym tygodniu i w ogóle dla 71news wywiadu,
który również przeprowadziła red. Paulina Karokosik, ale tym
razem do programu Kulturastyka. Uwaga, kul-tu-RA-sty-ka. Jeszcze raz,
tam jest „a”: kul-tu-RA-sty-ka. Znajdziecie go tutaj.
Koniec
roku to dla każdej branży kumulacja wszystkich zbyt leniwych dni z
przestrzeni całego roku, które trzeba nadrobić w zaledwie niecałe
trzydzieści. Dla mnie, osoby siedzącej w kilku branżach na raz i
robiącej rzeczy, które normalnie powinno robić co najmniej kilka
osób, wśród tych dni zdarzają się też takie, w których nie mam
nawet czasu się uczesać. Ten czwartek był dokładnie takim dniem.
Byłam pewna, że wywiad będzie krótki, tylko do dziennego newsu,
pokazujący, co ciekawego dzieje się we Wrocławiu.
Wywiadu
do newsów
też udzieliłam – na szybko, przed kamerą, już pod koniec
imprezy, ale wcześniej odbył się główny, jak się okazało drugi
„pełnowartościowy” wywiad, którego udzieliłam z „czosnkiem”
na głowie, czyli najszybszej i najbłahszej fryzurze wymagającej
tylko dobrej gumki do włosów... Taki wstyd!
Wywiad
do „Kulturastyki” zajął
praktycznie pół imprezy, ale przebiegał w tak sympatycznej
atmosferze, że nawet nie wiem, kiedy ten czas zleciał. Imprezę
mogłam „kontrolować” tylko przez piękną, panoramiczną ścianę
antresoli, która dawała ogólny ogląd na „nogi” Barbary.
Losowanie nagród
Nikogo
nie powinno dziwić, że sponsorem nagród, które uczestniczki będą
losować podczas imprezy była Babeczkowa
Poczta Cookie with Love.
Przedbożonarodzenowy okres zaowocował bardzo słodkim koszykiem
upominków i tym razem nagród było aż 36, w tym 33 babeczki w
pełnej krasie i 3 kupony.
Babeczkowa
Poczta jest alternatywą dla Poczty
Kwiatowej, a w sezonie przedświątecznym również dla świątecznych
kartek i drobnych upominków dla bliskich i przyjaciół. Jest
świetną opcją wyrażenia uczuć tym, którzy spędzają święta
daleko. Szczęśliwczynie,
które wylosowały kupon mogły uszczęśliwić bliskie osoby
zamawiając im czekoladową babeczkę, ale te, które wylosowały ją
dla siebie, również nie mogły narzekać. W końcu każdy, kto jadł
babeczki od Cookiem with Love
przyzna, że są przepyszne!
Więcej
o babeczkach znajdziecie (i również je zamówicie) tutaj.
Babeczki są również na
Fcebooku.
A co potem?
Jeszcze nie wiadomo, co przyniesie ten rok w kwestii cyklu imprez SWAP Wrocław. Jest to rok Wrocławia – miasto staje się Europejską Stolicą Kultury i jego infopunkt, czyli BARBARA może być w tym czasie mocno eksploatowany.
Po
wstępnych ustaleniach z BARBARĄ wiem, że w styczniu na imprezę w
tym miejscu nie mam co liczyć. Co przyniesie luty - zobaczymy. Ja
jednak nadziei nie tracę, bo imprezy SWAP Wrocław są nie mniej
wrocławskie niż sama BARBARA i miło by było, gdyby wzbogaciły
wydarzenia promowane w ramach ESK2016.
Ale jest jeszcze portal!
W
między czasie, kiedy kolejne SWAPy nie zostały jeszcze „odatowane”
zachęcam do zapełnienia swojej „szafy” na
portalu SWAP Wrocław.
Wiadomo, że wszystkie wciąż dokonujemy różnych transakcji
wymienno-sprzedażowych, które odbywają się najczęściej za
pośrednictwem Facebooka. Dobrą opcją może być skorzystanie z
portalu wymiany ubrań SWAP
Wrocław
jako miejsca, w którym
przechowywane będą zdjęcia wszystkich ubrań.
Album,
czyli „swoją szafę” można wklejać w całości do grup
sprzedażo-wymiennych, zamiast za każdym razem tworzyć nowy album,
opisywać go, dodawać ceny... Sama się w to bawiłam z takim
skutkiem, że kiedy pozbyłam się ciucha opublikowanego w grupie X,
usuwałam z tejże grupy jego zdjęcie, ale nie usuwałam go z innych
albumów w innych grupach: Y, Z, A, B, C, D… idt. Było to
uciążliwe, zwłaszcza gdy ktoś pytał o możliwość dokonania
transakcji z ciuchem, którego już nie miałam.
Dzięki
jednemu albumowi na portalu SWAP
Wrocław, to co opuści
już „szafę” można łatwo usunąć tylko z jednego albumu bez
zbędnych aktualizacji każdego osobnego w każdej z grup. Może to
również znacznie przyśpieszyć pracę, bo każdorazowe tworzenie
albumu w grupach wraz z opisywaniem ubrań jest naprawdę
czasochłonne.
Swoją
„szafę” utworzyć można na portalu SWAP
Wrocław. Tam również
niezmiennie znaleźć można szczegółowy harmonogram wrocławskich
imprez związanych z ubraniami. Logowanie do serwisu jest proste –
można je bezpiecznie wykonać za pośrednictwem Facebooka.
Ponieważ
portal SWAP Wrocław jest lokalną inicjatywą, można się wzajemnie
informować, którymi ubraniami uczestniczki imprez SWAP są
zainteresowane i które chciałyby przymierzyć/zobaczyć na żywo na
imprezach wymiany ubrań, na które planują się wybrać. Dzięki
temu do walizki zapakują tylko te ubrania, którymi mają szansę
się wymienić.
A zatem: do dzieła!
:)
Świetna relacja - wielkie dzięki :)
OdpowiedzUsuń