Kiedy w zimie nie ma śniegu świat wydaje się maksymalnie szary. Żeby go jakoś pokolorować, można wykorzystać kolorowe rajstopy. Ostatnio chodzą za mną małokontrastowe zestawienia. Co myślicie o tym z musztardowymi rajstopami i pomarańczową tuniką?
Do tego mam koszmarne, “plastikowe” (idealne na deszcz!) kozaki, które urzekły mnie swoim kowbojowatym kształtem (i ceną!) oraz oryginalnym szaro-zielonym kolorem.
To co mam na głowie to unikalna, pomarańczowa opaska z kwiatkiem zrobiona z bardzo sztucznej skóry. Słodka, nie? Upolowałam ją w chińskim sklepie.
Portmonetkę, klucze, lusterko, młotek i inne dziwne rzeczy, które kobiety lubią mieć przy sobie, wrzuciłam do “ciepłej”, włochatej torby. W końcu jest zima! Pasuje?
UBRANIA
- tunika: Reservedcałe zestawienie
- rajstopy: Calzedonia
- buty: Forever 18
- ażurowa chusta: ponad-trzydziestoletnia-uratowana-przed-wywaleniem-przez-mamę husta :P
- futrzana torba: Nanu Nana
- opaska: chiński sklep
Stylizacja i zdjęcia: Dżoolka
Bardzo ciekawa stylizacja, nie wiem dlaczego ale bardzo kojarzy mi się z Azją ;)
OdpowiedzUsuńhttp://przyszlosczapisanawterazniejszosci.blogspot.com/
Chyba słusznie. Wzór i materiał tuniki jest taki trochę azjatycki. Moja fryzura i miny z resztą też, bo zakochałam się w niezdarności i "słodkości" Chinek.
UsuńStylizacja super tylko widać że buzia jest ciemniejsza od reszty ciała, na dodatek też ma odcień pomarańczowy...średnio to wygląda :( ale stylizacja bardzo mi się podoba, uwielbiam takie kozaki :))
OdpowiedzUsuńAle super ściana! Świetna jako tło!
OdpowiedzUsuńWszystko ładnie ze sobą współgra, mega mi się podobają takie wzory co masz na sukience. :)
OdpowiedzUsuńDzięki :)
UsuńJa też bardzo lubię taki design.